Stowarzyszenie „Galea” rozpoczęło badania terenowe
Niespełna dwa miesiąc od chwili powstania organizacji, bo już na początku czerwca bieżącego roku ruszyły badania terenowe członków Stowarzyszenia „Galea”. Prace grupy prowadzone są według ustalonego planu a same rozpoczęcie badań zaowocowało zaskakującymi odkryciami.
Stowarzyszenie Historyczno – Badawcze „Galea” zostało założone z inicjatywy kilku mieszkańców gminy Susz i okolic pod koniec kwietnia bieżącego roku. Tuż po powstaniu organizacji dołączyły do niej kolejne osoby a na dzień dzisiejszy w jej szeregach jest już 24 członków. Jednym z głównych celów stowarzyszenia jest badanie przeszłości i popularyzacja wiedzy historycznej o dawnej krainie „Pomezanii”.
Na przełomie kwietnia i maja podczas spotkania organizacyjnego członkowie stowarzyszenia przyjęli plan badań terenowych na 2017 rok. Zakłada on między innymi kontynuację prac w zlokalizowaniu obozowiska napoleońskiego w okolicy Kamieńca, poszukiwanie wszelkich pamiątek i zabytków związanych z Suszem i okolicami oraz związanych z historyczną krainą Pomezanią. Największym projektem badawczym tego sezonu ma być jednak poszukiwanie bazy wypadowej (obozowiska) żołnierzy wyklętych w pobliżu jeziora Bądze. Projekt ten będzie realizowany we współpracy z członkami Oddziału Terenowego Polskiego Klubu Kawaleryjskiego im. 5 Wileńskiej Brygady AK w Suszu prowadzonego przez Włodzimierza Palińskiego. Przyjęty plan badań terenowych został zaakceptowany przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków i 26 maja grupa otrzymała pozwolenie na prowadzenie poszukiwań zabytków.
Na początku czerwca 2017 roku pasjonaci historii ze stowarzyszenia „Galea” oficjalnie rozpoczęli sezon badawczy. Pierwsze poszukiwania śladów przeszłości przeprowadzono w kompleksie leśnym w okolicach miejscowości Januszewo gm. Susz. Głównym celem akcji było zlokalizowanie miejsca ukrywania się żołnierzy rosyjskich w czasie pobytu Napoleona w Kamieńcu.
W trakcie przeprowadzonych poszukiwań nie udało nam się znaleźć żadnych śladów po wspomnianych żołnierzach rosyjskich, jednakże potwierdzono fakt pobytu wojsk napoleońskich na owym terenie. Stało się tak dzięki odkrytemu przez Sebastiana Zielińskiego guzikowi od munduru żołnierza francuskiego. Jest to guzik pułkowy opatrzony nr 56. Czy zgubienie guzika przez żołnierza francuskiego jest powiązane z faktem ukrywania się i poszukiwania w januszewskich lasach żołnierzy rosyjskich tego nie wiadomo. Mamy nadzieję, że kolejne poszukiwania pomogą nam w odkryciu tej zagadki.
Pomimo tego, że w naszym stowarzyszeniu jest kilka pań, które fascynują się tzw. „poszukiwaniem skarbów”, to ten dzień zdecydowanie należał do męskiej części grupy. Wszystko za sprawą odkryć, jakich dokonali Krzysztof Matyszczak i Zbigniew Gościniak. Ten pierwszy niespodziewanie odkrył posrebrzaną zapinkę tzw. fibulę. Przepiękny okaz okazał się zabytkiem pochodzącym ze schyłku okresu wpływów rzymskich a więc z III-IV wieku naszej ery. Z posiadanej przez nas wiedzy wynika, że jest to pierwsza srebrna fibula znaleziona przez poszukiwacza na terenie gminy Susz.
Kolejne odkrycie autorstwa Zbigniewa Gościniak było jeszcze bardziej spektakularne. Ten początkujący suski pasjonat historii natrafił na siekierkę tulejkowatą wykonaną z brązu. Odkryty artefakt pochodzi z I tyś. p.n.e. a więc liczy sobie około 3 tysiące lat. Siekierka jest stosunkowo niewielka i posiada wymiary 8,5cm długości i 3,5cm szerokości.
Po udanych poszukiwaniach członkowie udali się w urokliwy zakątek nad jeziorem Łabędzim, gdzie rozpalono ognisko i pieczono kiełbaski. Rozmowy przy ognisku trwały do późnego wieczora a wszyscy zastanawiali się, gdzie wybrać się na kolejne poszukiwania i jakie „skarby” uda nam się odkryć.