Niecodzienne odkrycia koło Siemian
Ostatnie dwa lata niemal cały wolny czas poświęcaliśmy utworzeniu Muzeum Regionalnego w Suszu. Wyprawy terenowe należały do rzadkości a jeśli nawet miały miejsce, to z niezadowalającym efektem. Tegoroczny sezon badań terenowych rozpoczęliśmy od niezwykłego odkrycia koło Siemian.
Od 2019 roku intensywnie pracowaliśmy nad utworzeniem i otwarciem Muzeum Regionalnego w Suszu. Praca przy muzeum praktycznie uniemożliwiała nam prowadzenie badań terenowych a przynajmniej zostały one ograniczone do minimum. Ostatnie ciekawe odkrycia miały miejsce w 2020 roku. Po utworzeniu i otwarciu muzeum ponownie wyruszyliśmy w teren licząc na nowe, ciekawe odkrycia.
Na początku maja wyruszyliśmy na poszukiwania w wytypowane uprzednio miejsca w okolicach miejscowości Siemiany. Stare spalonki oraz bliskość jeziora Jeziorak w naszej ocenie dawał szansę na odkrycie regionalnych artefaktów. No i w sumie nie myliliśmy się. Udało nam się znaleźć kilka ciekawych i regionalnych przedmiotów, wśród których był nieśmiertelnik mieszkańca Siemian oraz żeton z Iławy.
Nasza wyprawa przybrała jednak całkiem innego charakteru, kiedy nasz kolega Wojtek Karbowski natrafił na pierwsze artefakty pradziejowe. Niespodziewanie odkrył okucia i sprzączki od pasów oraz zapinki tzw. fibule. Wszystkie przedmioty wykonane były z brązu a charakter i miejsce ich odkrycia wskazywały, że możemy mieć do czynienia z potencjalnym stanowiskiem archeologicznym w postaci cmentarzyska pochodzącego ze schyłku okresu wpływów rzymskich. Znaleziska wstępnie powiązaliśmy z kulturą wielbarską lub przeworską a ich chronologię na okres od II do V wieku n.e.
Dalsze poszukiwania przenieśliśmy w inne miejsce tak aby nie doprowadzić do ewentualnego uszkodzenia odkrytego stanowiska. Szybko okazało się jednak, że i tutaj natrafiliśmy na ciekawe zabytki. Najpierw koleżanka Sylwia Zielińska a następnie Jan Pastuszuk odkryli średniowieczne i wczesnośredniowieczne przedmioty wykonane z żelaza. Były to: podkowa, prawdopodobnie fragment puginału (sztylet) oraz czekan.
Kolejne miejsce i kolejne odkrycia. Dzień był jeszcze młody więc nie było innej rady jak ponowna zmiana miejsca poszukiwań. Poszukiwaliśmy już w dwóch miejscach i w obu natrafiliśmy na zabytki archeologiczne. Mieliśmy nadzieję, że trzecie miejsce zaskoczy nas wreszcie jakimiś regionalnymi pamiątkami. Szybko okazało się jednak, że i tutaj występują zabytki archeologiczne. Najpierw Sebastian Zieliński odkrył siekierkę tulejową a chwilę później Tomasz Zmora dwie zapinki oraz fragment bransolety żmijowatej. Siekierka tulejkowa związana jest z tzw. kulturą łużycką i okresem wędrówek ludów, natomiast artefakty Tomka z okresem wpływów rzymskich.
Zwykła wyprawa w poszukiwaniu regionalnych pamiątek okazała się wyprawą pełną niespodzianek i niecodziennych odkryć. O dokonanych odkryciach powiadomiliśmy archeologa nadzorującego nasze prace Łukasza Szczepańskiego oraz Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Okazuje się, że najprawdopodobniej dokonaliśmy odkrycia nieznanego dotychczas stanowiska wielokulturowego. Znalezione przez nas zabytki datowane są na okres od II wieku p.n.e do XV wieku n.e. a więc dzieli je nawet kilkanaście stuleci. Odkrywanie historii bywa zaskakujące i właśnie taka była dla nas ta wyprawa.